Co nam w duszy gra
Zapraszamy na wystawę zdjęć Zespołu Fotograficznego „Migawka”
w Galerii TRZY KOLORY w Klubie Rebus.
Ubiegły rok obfitował w różnorodne małe wyjazdy "w teren", które zaowocowały ciekawymi reprezentacjami fotograficznymi. Nastawiliśmy się na to, co członkowie grupy chcieliby uchwycić
w obiektywie, pozostawiając im zorganizowanie pleneru. I tak, w czerwcu, kiedy zażółciły się pola,
za sprawą Mariusza Rozmusa udaliśmy się w miejsce, gdzie przepięknie układały się zielono-żółte pasy
– z rzepakiem w roli głównego obiektu naszego zainteresowania.
W lipcu zapachniało lawendą i Aurelia Milczewska dowiedziała się, gdzie niedaleko nas kwitnie ta roślina. Podczas sesji Aurelia wystąpiła w roli modelki, a piękne, romantyczne zdjęcia zrobił jej Henryk Wojtczuk. Barbara Wojtczuk, z kolei, fotografowała to, co gra w jej duszy, a więc pszczoły, muszki i robaczki, korzystające z pysznego dla nich nektaru lawendowego.
Sebastian Niechoj, po wakacjach, zaproponował sesję z modelką, na tle nowoczesnego Muzeum Ognia oraz pięknie odnowionego Dworca PKP. Zrobił świetne, wyjątkowe zdjęcia portretowe, a ja zajęłam się moją ulubioną dziedziną – fotografią architektury nowoczesnej, czyli cięciem na kawałki Muzeum Ognia.
Jesienią, kiedy zbliżał się czas dojrzewania winogron, Władysław Portka zaprowadził nas do żorskiej winniczki, gdzie zajadając pyszne, słodziutkie kulki, fotografowaliśmy kiście winogron w ciepłych promieniach zachodzącego słońca, prawie czując atmosferę południowych stoków toskańskich wzgórz.
Zdjęcia winogronowe prezentuje właśnie Władek Portka. Natomiast Pola Walczewska pokazuje niesamowitą niebieskość greckiego morza i tamtejszego nieba. Ponadto, nasz prawdziwy kapitan żeglugi wielkiej, Andrzej Ziarkowski uchwycił cudowne zjawiska atmosferyczne, które zaobserwował na morzu podczas rejsów. Do zbioru tychże fotografii Paulina Krygier, Marta Trusiło, Bogdan Blaut i Tomek Zeprzałka dołożyli rozmaite zdjęcia ze swoich osobistych plenerów.
Zapraszamy więc na wystawę dość różnorodną, ale ukazującą to, co w hobby jest ważne: własne pragnienia, upodobania, zaciekawienia, tęsknoty i marzenia. Stąd jej tytuł „Co nam w duszy gra”.
W „Migawce” każdy fotograf próbuje różnych tematów, aby wybrać to, co mu najbardziej odpowiada. Tego wszystkiego możemy spróbować w naszym zespole. Zachęcamy i zapraszamy!
Barbara Prasnowska