Cierpliwy głód
impuls mnie popchnął
dominował nad wiedzą
najpierw znalazłam
teraz szukam
stoję u drzwi
niełatwo przekroczyć próg
z trudem słucham żeby usłyszeć
wyjść poza ramy…
znać alfabet mniejszości
bawić się finezją słów
balansować na granicy abstrakcji
wyczekiwaniem
dojrzewaniem
________________________________________
Nadzieja
w ramionach wiatru
bez uśmiechu do myśli
światła brak
droga trudna
biednej kolacyjki nie chcę
zamiast uczty duchowej
odchodzę
ale wrócę
chcę pisać mój świat
mały kosmos ubrany w realia
podróżować w głąb…
budzić uśpione
poznawać stare niby nowe
________________________________________
Euterpe
przyszłaś do mnie tak nagle
między jednym przystankiem
a wysiadaniem
niegdyś ciebie szukałam
ale byłaś jakaś niekompletna
bez uśmiechu
teraz rozkoszą jest
poszukiwanie
chwytanie
w środku nocy
w ciągu dnia
krótkie impulsy
radość koloru
smak uczty
ciszą zapłacony
________________________________________
Przejść do jutra
granice szeroko zarysowane
w środku głód
zagubione relacje
w zapiątek
samotność waży pół tony
na krawędzi cienia
małe dygnięcie
strefa pomiędzy
dotykasz tylko zamiast czuć
brzydocie kolorytu dodaje
przez ścianę rozmowa
ulga
osłoda
w samotności we dwoje
w samotności w tłumie
________________________________________
Małe em
to tylko men
w większym lub mniejszym stopniu
agresja… awersja… akcja
piłka… porno… pożądanie
klawisze pilota… kłamstwa
kilka myśli dalej
używana nudna Femina i rodzina
na ołtarzu poświęcenia
w pajęczynie ofiary
władza w ręku
cywilizowanego pierwotniaka
w dobie elektroniki
kolonizacji kosmosu
regres w rozkwicie… progres w zaniku
błąd stworzenia… nie do naprawienia
składam apelację
z innej gliny proszę
Wanda Jakubowska
- Pobierz artykuł w formie pliku Pdf
- Drukuj treść tego artykułu
- Powrót do poprzedniej strony
- Kontakt na stronie Kontakt